sobota, 5 listopada 2011

Mały biały domek

W związku z tym, że zbliża się zima, ja również postanowiłam zrobić jesienne zapasy, aby zabezpieczyć się przed sytuacją, kiedy mój domek zostanie zasypany a ja odcięta od świata. Dlatego dzisiaj postanowiłam nabyć kilka uroczych rzeczy, które pozwolą mi w miłej atmosferze przezimować, a które jeśli się uda zaprezentuje następnym razem. Tymczasem szukając moich ulubionych dodatków do domu, jak zwykle odwiedziłam moje ulubione Pottery Barn (tak sobie myślę, że ktoś mi chyba powinien płacić za te posty; drogie Pottery Barn nie krępujcie się, każdy drobny datek się przyda).

Bardzo lubię ten amerykański przytulny styl country, marzy mi się mały biały domek z białym płotkiem (dlaczego nie ma ich w naszym kraju, oczywiście pomijam wyjątkową agresywność ludzi, zwierząt oraz kosmitów w PL, które to istoty potrafią sforsować nawet najwyższe zasieki) i uroczym przytulnym ganeczkiem, na którym stoi huśtawka lub rattanowy bujak.







Zdjęcia pochodzą ze strony Pottery Barn


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz